Czyli seria Arcygroźne Domostwory 🙂
„Mika i Bulgot” była nominowana w Plebiscycie Blogerów LOKOMOTYWA 2022 w kategorii: komiks !!!
![](https://poczytajmi.blog/wp-content/uploads/2023/08/img_20230815_125457-2.jpg?w=1024)
Seria Arcygroźne Domostwory adresowana jest do najmłodszych czytelników – takich jak jej bohaterka Mika, która na oko ma jakieś dwa, góra trzy lata. W pierwszej części widzimy ją, jak odkrywa sposób na opuszczenie łóżeczka ze szczebelkami, co staje się początkiem jej pierwszej wielkiej przygody. W swojej tygryskowej piżamce wyrusza samodzielnie eksplorować świat. Jako że każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku, ta część świata, od której zaczyna to jej własny dom.
![](https://poczytajmi.blog/wp-content/uploads/2023/08/img_20230816_111347-2.jpg?w=1024)
![](https://poczytajmi.blog/wp-content/uploads/2023/08/img_20230816_111402-2.jpg?w=1024)
Świat za progiem własnego pokoju jest pełen niespodzianek i dziwnych, arcygroźnych domostworów. Czasem huczą i wsysają wszystko wokół, niekiedy zieją chłodem albo przeżuwają i ciumkają godzinami to, co wpadnie im do paszczy. Warczą, buczą i hurgocą po całym mieszkaniu…
Wszystkie trzy części tego cyklu to komiksy – historie opowiedziane obrazami z niewielką ilością tekstu, a znaczącą jego część stanowią onomatopeje 😉 To nie są typowe książki do czytania dzieciom, natomiast znakomicie nadają się do wspólnego oglądania i rozmawiania o tym, co się w nich dzieje, co robi Mika, a co Domostwory i dlaczego wszystko kończy się tak, jak się kończy.
![](https://poczytajmi.blog/wp-content/uploads/2023/08/img_20230816_111422-2.jpg?w=1024)
Nie będę spoilerować, nie ujawnię, kim są tajemniczy: Wyjec, Bulgot i Chłodek, wymyśleni przez Agatę Loth-Ignaciuk, a zwizualizowani przez Berenikę Kołomycką. Myślę, że się sami tego domyślacie 😉
Mika jest dzielną dziewczynką, nieprzypadkowo nosi tygryskowy kombinezon. Napotkawszy podczas swoich wędrówek owe Domostwory, nie ucieka przed nimi do rodziców, tylko dzielnie stawia im czoła. Nie może przecież zostawić przyjaciół: Żaby i Robaka na ich pastwę. I choć Rodzice nie są zachwyceni skutkami tych starć, myślę, że dobrze jej to wróży na przyszłość.
Dobrze rokuje też sposób, w jaki na te przygody reagują właśnie Rodzice. Patrząc z bardziej tradycyjnego punktu widzenia można by uznać te książki za niepedagogiczne, bo nie ma w nich żadnego morału, żadnej nauki do wyniesienia, no i oczywiście żadnej kary 😉
![](https://poczytajmi.blog/wp-content/uploads/2023/08/img_20230816_111527-2.jpg?w=1024)
Myślę, że najważniejszą naukę z tych przygód wynoszą właśnie Rodzice Miki. Brzmi ona następująco: żaden hałas towarzyszący dziecięcej zabawie nie brzmi tak groźnie jak cisza. Po cichu dzieci psocą najbardziej 😉
![](https://poczytajmi.blog/wp-content/uploads/2023/08/img_20230816_111600-2.jpg?w=1024)
Berenika Kołomycka & Agata Loth-Ignaciuk „Mika i Wyjec”, wyd.: Druganoga, Warszawa 2021
Berenika Kołomycka & Agata Loth-Ignaciuk „Mika i Bulgot”, wyd.: Druganoga, Warszawa 2022
Berenika Kołomycka & Agata Loth-Ignaciuk „Mika i Chłodek”, wyd.: Druganoga, Warszawa 2023