Wydawnictwo Hokus-Pokus skończyło w tym roku 18 lat. Jego założycielka Marta Lipczyńska-Gil wkroczyła więc jako wydawczyni w wiek (nie bójmy się tego słowa 😉 ) dojrzały. Nie wiem, czy wszyscy pełnoletni zawodowo wydawcy tak mają, ale w jej przypadku zaowocowało to wydaniem… własnej książki. Oto ona:

Ostatnie dni października to taki czas, że w kontekście lektur dla dzieci mówi się albo o tych, które dotykają tematu śmierci (bo przed nami Zaduszki i wizyty na cmentarzach) albo o takich, które straszą i wampirzą (bo Halloween). Ja natomiast proponuję dziś książkę, która jest jak beztroski spacer z psem po jesiennym lesie, bo ponieważ właśnie stamtąd wróciłam.

Jej autorka napisała o niej: Ta wyliczanka powstała spontanicznie. Jest wyrazem fascynacji wdziękiem, przekornym charakterem dwóch chartów, które żyją z nami. Starszy od dwóch lat, a młodszy od niemal roku. To nie są pierwsze psy w moich życiu, ale pierwsze, które stały się bohaterami książki.
„Charcie harce” to taka książka w sumie po nic – nie niesie żadnego głębszego przesłania, nie opowiada o rzeczach trudnych, nie uczy właściwie niczego (no, może poza liczeniem do dziesięciu), ale jest w niej mnóstwo uroku, także dzięki ilustracjom Niki Jaworowskiej-Duchlińskiej. Marta napisała o nich, że są przekorne, dowcipne, z charcim pazurem. Świetnie oddają urodę i charakter tych psów.

Widać, że obie autorki znakomicie bawiły się tworząc tę książkę i właśnie dzięki temu obcowanie z nią jest taką przyjemności. Jeden chart to już fart, a co przyniesie kontakt z większą ich ilością ? Żeby się tego dowiedzieć, trzeba sięgnąć po „Charcie harce”. Nie pożałujecie !
Marta Lipczyńska-Gil (tekst), Nika Jaworowska-Duchlińska (ilustr.) „Charcie harce”, wyd.: Hokus-Pokus, Warszawa 2021
P.S.
W charakterze dodatku muzycznego – dwaj panowie, których lubię słuchać i ich spacery z psami:
Andrzej Sikorowski
Jacek Kaczmarski