Trefny Mikołaj

Trefny Mikołaj

Artur Gębka to na polskim rynku książek dla dzieci bodaj najciekawsze objawienie tego roku !!!

W tym czasie ukazały się trzy książki jego autorstwa i wszystkie były godne zauważenia. To w zasadzie jego debiut, choć wcześniej nakładem Gdańskiego Wydawnictwa Psychologicznego ukazały się „Znikodem i zagadka lęku” oraz „Smutek, którego nikt nie chciał”, ale one zaliczane są raczej do poradników albo bajek terapeutycznych. Z publikacji tegorocznych – dwie zostały nominowane (i wyróżnione) w konkursie Książka Roku Polskiej Sekcji IBBY… w dziedzinie ilustracji. Myślę, że bardzo dobrze świadczy o autorze to, że jego teksty można ciekawie, acz odmiennie zilustrować. O „Tym panu” i „Butelce taty” napiszę jednak kiedy indziej, a dziś chcę nadrobić zaległość w moim książkowym kalendarzu adwentowym, bo „Trefny Mikołaj” miał się tu znaleźć jeszcze przed Świętami. Niestety, nie dałam wtedy rady.

To był szok !

Ale zacznijmy od początku.

Nastał mroźny, gwiazdkowy wieczór. Pan Stanisław wraz z wnuczką Klarą szli na dworzec po krewnych. Spacerowali pięknie oświetloną aleją, obserwując, jak płatki śniegu wirują na wietrze. Przechodzili właśnie obok przysypanej śniegiem fontanny na rynku, gdy nagle…

SZOK!

Przedmiot wielkości słonia (a może nawet mamuta) runął prosto z nieba!

Spadł naprawdę szybko, w mig zatapiając się w wielkiej zaspie…

Tym przedmiotem był worek z prezentami, najprawdopodobniej zgubiony przez Świętego Mikołaja, a ponieważ była już Wigilia, dla wszystkich mieszkańców miejscowości Bałwanki (a szczególnie dla prowadzących śledztwo Nadinspektor Barszcz i Komisarza Pieroga) było oczywiste, że należy go jak najszybciej oddać prawowitemu właścicielowi. Co jednak z nim począć w sytuacji, kiedy zgłosiło się po niego aż sześciu Świętych Mikołajów ? Jak stwierdzić, który z nich jest tym prawdziwym ???

Nadinspektor Barszcz i Komisarz Pieróg zdecydowali się poprosić o pomoc specjalistę. A któż może być lepszym ekspertem od tematyki świętomikołajowej niż siedmiolatka, która zgłębia temat od drugiego roku życia i zna wszystkie książki o Bożym Narodzeniu oraz świąteczne filmy ? Takimi ekspertami mogą być też czytelnicy tej książki i dlatego oni także mogą wysłuchać zeznań wszystkich Mikołajów, a następnie zastanowić się, co w tych opowieściach jest nie tak ? Oraz – która jest bez zarzutu i komu można ten zgubiony worek oddać ?

„Trefny Mikołaj” to inteligentna i dowcipna zabawa rozmaitymi tradycyjnymi i popkulturowymi motywami, którymi obrosła w postać Świętego Mikołaja i cała kwestia podchoinkowych prezentów. Znakomicie wpisują się w nią także ilustracje Niki Jaworowskiej-Duchlińskiej – pozornie niestaranne, szkicowe, ale w rzeczywistości przemyślane i dopracowane.

„Trefny Mikołaj” to pierwszy tom cyklu „Śledztwo od święta”. Z pewnego źródła wiem, że już powstaje następny i bardzo się z tego cieszę !!!

Artur Gębka „Trefny Mikołaj”, ilustr.: Nika Jaworowska-Duchlińska, wyd.: Muza, Warszawa 2023