Jak wsiadłam do Lokomotywy

Jak wsiadłam do Lokomotywy

Nie, to nie jest wpis sponsorowany przez Polskie Koleje Państwowe 😉 Chodzi o Plebiscyt Blogerów LOKOMOTYWA – książka dla niedorosłych, który niebawem rusza po raz trzeci.

Lokomotywa wjechała w moje życie dwa lata temu, w grudniu 2018 roku za sprawą Zosi Gwardyś, autorki bloga „Mała czcionka” i mojej koleżanki ze studiów podyplomowych o literaturze dla dzieci i młodzieży (a także z Polskiej Sekcji IBBY). To właśnie ona wymyśliła ten plebiscyt i zaprosiła nas do udziału w nim.

Pomysł jest prosty – dziesięcioro blogerów i sześć kategorii. Każde z nas nominuje po jednej książce w każdej z nich i w ten sposób powstaje pula sześćdziesięciu tytułów, które spodobały nam się w ostatnim roku (a dokładnie – od 1 grudnia roku poprzedniego do końca listopada). Wybieramy spośród pozycji dla czytelników niedorosłych, które ukazały się w tym czasie w Polsce po raz pierwszy. To jest jedyne ograniczenie. Poza tym – każdy z nas ma pełną swobodę wyboru. Nominacje to taki zapis naszych fascynacji, zachwytów i urzeczeń ostatniego roku.

O tym, kto ostatecznie zdobędzie naszą nagrodę decydują internauci. Głosowanie jest otwarte, każdy może zagłosować raz i nie trzeba wybierać we wszystkich, można zagłosować tylko w niektórych kategoriach.

Kim są osoby, które nominują ?

Kategoria bloger książkowy jest dość pojemna i często za pisanie o książkach biorą się ludzie, którzy, łagodnie mówiąc, robić tego nie powinni. Ale ci piszący o książkach dla dzieci i młodzieży to blogerów szczególna odmiana. Zajmowanie się książeczkami dla dzieci (jak się o nich mówi potocznie, a szczególnie wtedy, kiedy chce się mnie wkuropatwić 😉 ) nie jest ani zajęciem specjalnie prestiżowym, ani generującym niebywałe zasięgi i popularność. Dlatego trzeba do tego szczególnej pasji czy też zakręcenia, ale zapewniam – ludzie, którzy to robią, wbrew pozorom nie są zdziecinniali 😉 Z tej literatury najpierw się wyrasta, żeby potem do niej dorosnąć, spojrzeć z innej perspektywy i zobaczyć rzeczy dla dziecięcego oka niewidoczne.

Nominacje do Lokomotywy co roku przygotowuje 10 osób, ale ponieważ w kolejnych latach skład jurorów trochę się zmieniał, nasze grono liczy obecnie okrągły tuzin (edit: w 2022 roku dokooptowaliśmy kolejne dwie osoby). Wszystkich ludzi Lokomotywy i ich blogi można poznać na stronie plebiscytu —->>>>> tutaj

Każde z nas nominuje po jednej książce w każdej z kategorii. Mimo że podpisujemy się pod nimi wszyscy, to nominacje są autorskie, nie odbywają się żadne głosowania nad nimi. Nie znaczy to jednak, że nie dyskutujemy o nich, nie mamy wątpliwości. Dyskusje w gronie jurorów bywają bardzo ożywione i to jest dla mnie najfajniejsza część Plebiscytu 😉

W jakich kategoriach przyznawana jest Lokomotywa ?

Kategorii jest sześć. Najbardziej oczywiste i nie budzące wątpliwości to tekst, obraz i komiks, pozostałym przyda się parę słów wyjaśnienia.

W ramach kategorii fakt przyglądamy się książkom non fiction, których ukazuje się coraz więcej i są coraz ciekawsze.

Najwięcej wątpliwości (także wśród nas) budzi kategoria przekład. Zdajemy sobie sprawę, że aby ocenić pracę tłumacza powinno się znać tekst oryginalny oraz dobrze posługiwać się językiem, w którym został napisany, aby zauważyć wszystkie niuanse. Chcielibyśmy jednak dostrzec i docenić rolę tłumaczy w przyswojeniu polskiemu czytelnikowi literatury obcojęzycznej, więc w swojej ocenie skupiamy się głównie na tym, jak ten utwór czyta się po polsku.

Kategorią szczególną, można powiedzieć – totalną, jest (wymyślona przez Alicję Szygułę, autorkę bloga „W Nieparyżu”) Od A do Z, bo tutaj oceniamy książkę jako całość – nie tylko treść przekazaną słowami i obrazem, ale także to, w jaki sposób została ona dopracowana od pierwszej strony okładki do ostatniej. Mieści się tu też praca redaktorów, korektorów, a także drukarzy czyli wszystkich, którzy nad nią pracowali.

Nasze nominacje ogłosimy w połowie stycznia i zaraz rozpocznie się głosowanie, które wyłoni sześć nagrodzonych książek. Niezależnie od tego, które z nich zostaną laureatkami, WSZYSTKIE nominowane są znakomite i warte poznania. IMO to właśnie ta pula sześćdziesięciu tytułów zauważonych przez blogerów jest największą wartością Plebiscytu.

A my pomału zaczynamy rozglądać się za kandydatkami do przyszłorocznych nominacji. Przyznam się Wam, że jedną mam już upatrzoną i jestem bardzo ciekawa, czy ostatecznie znajdzie się na liście 🙂

P.S. Autorem loga Plebiscytu jest Tomasz Samojlik – laureat nagrody w kategorii komiks w pierwszej i drugiej edycji.

2 myśli w temacie “Jak wsiadłam do Lokomotywy

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s